piątek, 29 września, 2023
Banner Top

Już od wtorku, 1 czerwca, wejdą w życie nowe przepisy Kodeksu Drogowego. Zmiany mają między innymi poprawić bezpieczeństwo pieszych na pasach, wprowadzając kontrowersyjne przepisy…

1 czerwca w życie wejdą przepisy uchwalone blisko cztery miesiące temu. Już sam fakt tak długiego oczekiwania powinien dać wszystkim kierowcom do myślenia. Nowelizacja wpłynie w istotny sposób na zasady ruchu drogowego.

Przejście dla pieszych

Nowe przepisy prawa o ruchu drogowym zakładają, że kierujący zbliżający się do pasów zachowają szczególną ostrożność i odpowiednio zredukują prędkość, by nie narażać na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się nie tylko NA PRZEJŚCIU, ale również PRZED. Tym samym, w takich sytuacjach będziemy zobowiązani do ustąpienia pierwszeństwa pieszym uczestnikom ruchu.

Jednolita prędkość

Kolejną zmianą jest ujednolicenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym – zarówno w dzień jak i w nocy. O każdej porze dnia kierowcy będą zobowiązani do ograniczenia utrzymywanej prędkości do 50 km/h. Oczywiście, wyjątek będą stanowić strefy, w których dopuszczalna prędkość wynosi poniżej 50 km/h.

Jazda na zderzaku

Od jutra, niezachowanie należytego dystansu będzie się wiązało z karą grzywny i mandatem przewidzianym przez taryfikator. Co ciekawe, przepisy uzależniają odstęp od utrzymywanej prędkości. Dla przykładu – poruszając się z prędkościa 100 km/h na drodze szybkiego ruchu (ekspresówce bądź autostradzie) będziemy zobowiązani utrzymać odległość 50 metrów od poprzedzającego pojazdu.

Obowiązek pieszych

Poza kierowcami, nowelizacja wzięła pod lupę zachowania pieszych. Wedle nowych przepisów, piesi uczestnicy ruchu nie będa mogli korzystać z urządzeń elektronicznych podczas pokonywania przejścia dla pieszych, jeśli będzie to wpływało na bezpieczeństwo swoje lub innych uczestników ruchu.

(Fot. Pixabay)

Tagi: , , ,
Od roku zawodowo pisze o motoryzacji. Fan amerykańskich muscle carów i przemysłu motoryzacyjnego. Samozwańczy, hobbystyczny mechanik. Wielki miłośnik wszystkiego, co ma silnik i jeździ.

0 Komentarze

Zostaw komentarz