O uznanie niekonstytucyjności przepisów dotyczących zatrzymywania uprawnień na mocy decyzji starosty wniósł Rzecznik Praw Obywatelskich, który przyłączył się do szerszej akcji zainicjowanej w Trybunale Konstytucyjnym przez I Prezes Sądu Najwyższego.
Jak czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie Biura RPO, Rzecznik Praw Obywatelskich od dawna kwestionuje automatyzm wydawania decyzji w tej sprawie na podstawie niezweryfikowanych ustaleń policji i bez wyjaśnienia wykroczenia i jego sprawcy przez starostę.
I Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Manowska, przedłożyła wniosek o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów w tym obszarze do Trybunału Konstytucyjnego. Jak podkreśla I prezes, w takich sytuacjach jedynym dowodem na przekroczenie prędkości jest informacja organu kontroli ruchu drogowego, co, tym samym, miałoby naruszać konstytucję.
Dalej, nadanie Policji kompetencji do decydowania o zatrzymaniu prawa jazdy bez możliwości weryfikacji okoliczności uzasadniających przez organ administracyjny i sądowy jest niezgodne z zasadami obowiązującymi w demokratycznym państwie prawnym.
(Fot. Policja)