Jednym z największych koszmarów kandydatów na kierowcę jest sprzęgło, które jest obowiązkowe w autach z manualną skrzynią. Stąd powstało pytanie dotyczące tego, na jakim rodzaju skrzyni warto uczyć się jeździć.
Prawo jazdy to dla wielu osób jeden z najbardziej stresujących egzaminów w życiu. Niejeden kierowca powtarza, że to właśnie tym egzaminem stresował się bardziej niż na przykład maturą. Skąd się ten strach bierze? Między innymi z tego, jakie wady ma manualna skrzynia biegów, a dokładniej mowa tu o konieczności operowania sprzęgłem.
Największa różnica to oczywiście to, co robi lewa noga. W samochodach z automatem lewa noga po prostu odpoczywa i nigdy się jej nie używa.
W autach, które korzystają z manualnej skrzyni biegów, więcej pracują lewa noga, a także prawa ręka. Kończyna dolna odpowiada w pełni za operowanie sprzęgłem, a ręka służy w tym samym czasie do zmiany aktualnego przełożenia.
Zazwyczaj zdać jest łatwiej z automatyczną skrzynią biegów. Wynika to z tego, że w tak stresujących chwilach kandydat na kierowcę nie musi się martwić o to, czy odpowiednio operuje sprzęgłem, gdyż jego zadanie to głównie operowanie gazem, hamulcem i kierownicą. Znacznie łatwiej jest więc zdać w aucie z automatem.
Tutaj sprawa nie jest już taka prosta. Pomimo tego, że w samochodach osobowych z automatyczną przekładnią łatwiej zdać, brak umiejętności jazdy autem ze skrzynią manualną może się pewnego dnia okazać naprawdę dotkliwy. Dlatego znacznie lepiej uczyć się na manualu.
Owszem, nauka jazdy na manualnej skrzyni biegów ma swoje wady, gdyż w ten sposób spadają szansę na zdanie egzaminu. Można się jednak nauczyć znacznie więcej i poprawić swoją podzielność uwagi. Do tego po prostu umiejętność jazdy samochodem z manualną skrzynią może się okazać potrzebna w dowolnym momencie, więc lepiej nie zamykać sobie tej furtki już na samym starcie kursu na prawo jazdy.
Zdjęcie główne: Pietro De Grandi/unsplash.com