Raz na jakiś czas podnoszą się dyskusje o tym, czy starsze osoby powinny jeździć samochodem. W Japonii jednak ta debata jest naprawdę intensywna.
Pod koniec listopada w Fukushimie kierujący samochodem 97-latek śmiertelnie potrącił idącą chodnikiem kobietę, a następnie wjechał w trzy inne pojazdy. Najstarsza pokrzywdzona osoba miała… 100 lat. Sprawca został aresztowany, lecz nie to jest w całej tej sytuacji najbardziej interesujące.
Sytuacja wywołała w Japonii debatę dotyczącą zdawania prawa jazdy wśród osób starszych. Rząd japoński już od dłuższego czasu nawołuje osoby po 70. roku życia do zwrotu dokumentów, jeżeli nie czują się już na siłach do jazdy autem, a dodatkowo osoby starsze niż 75 lat muszą przechodzić testy na demencję. Najnowsza debata może jednak wpłynąć na kolejną zmianę przepisów.
Zdj. główne: Jaromír Kavan/unsplash.com