Egzamin na prawo jazdy to jedna z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu każdego człowieka. Liczne godziny przygotowawcze, obszerna wiedza z zakresu teorii, minuty wyczekiwania w poczekalni. Co jednak stoi za pozytywnym wynikiem egzaminu po przejechaniu pieszego?
Użytkownik portalu DriveTribe ze zbioru 60 najciekawszych historii motoryzacyjnych wybrał jedną – najbardziej absurdalną.
Oto wspomniana historia, która jest tak samo zabawna jak przerażająca. Warto wspomnieć, że egzaminatorem był młody człowiek. W połowie egzaminu przed samochód wyskoczył pieszy, zdecydowanie pod wpływem alkoholu.
W swoim pijacki szale, pieszy stał przed samochodem i wykrzykiwał w stronę egzaminującego, domagając się przy tym egzaminu z racji swojego wieku. Młody egzaminator był tak przerażony, że nie był w stanie wykrztusić słowa.
Co zrobił kierowca? Z powodu sytuacji zagrożenia postanowił wcisnąć pedał gazu i uciec. Mimo tego przeszedł egzamin z wynikiem pozytywnym. Co ciekawe, egzaminujący podziękował kierowcy za opanowanie sytuacji.
(Photo by Evan Bollag on Unsplash)