Od lipca pracownicy WORD-ów w całej Polsce protestują. Właśnie rozpoczęła się kolejna tura strajków, a sytuacja nie wygląda najlepiej.
Od lipca wiele egzaminów na prawo jazdy jest odwoływanych, a egzaminatorzy biorą urlopy lub udają się na zwolnienia lekarskie. Dlaczego jednak tak się dzieje? Oczywiście cała kwestia rozbija się o pieniądze.
Egzaminatorzy narzekają na to, że ich zarobki nie uległy zmianie już od kilkunastu lat i w kwestii podwyżek zostali niejako zapomniani przez państwo. Żądania protestujących są jasne – podwyżka minimalnej pensji do poziomu 6000 złotych brutto, a także likwidacja dodatku zadaniowego. Na razie w tej sprawie nadal jest impas, a kilka dni temu rozpoczęła się kolejna tura protestów. Końca nieciekawej sytuacji więc niestety nie widać.
Zdj. główne: Maxwell Ridgeway/unsplash.com