Egzaminatorzy na co dzień sprawdzający umiejętności przyszłych kierowców w ostatnim czasie doszli do wniosku, że powinni zarabiać więcej. Chcą też, aby ich praca trwała nieco krócej. Jak to się odbije na cenach za egzaminy?
W ostatnim czasie egzaminatorzy na prawo jazdy – głównie osoby niezadowolone z tego, jakie mają stawki – założyli nowe stowarzyszenie. Niestety, ale jeśli żądania nie zostaną spełnione, najmocniej ucierpią na tym przyszli kierowcy. Co ciekawe, egzaminatorzy od lat mają takie same stawki. Obecnie jest to od 4 do 8 tysięcy złotych w zależności od kategorii egzaminacyjnych. To jednak nie koniec, drugim postulatem jest zmniejszenie liczby dobowych egzaminów z dziewięciu do ośmiu. Dyrekcja podkreśla jednak, że realny czas pracy jest znacznie krótszy. Miejmy nadzieję, że spór ten szybko się rozwiąże, bo na końcu ofiarami będą ci, którzy chcieli przystąpić do egzaminów na przykład za rok.
Zdjęcie główne: Mira Kireeva/unsplash.com