Od przyszłego roku kierowcy złapani pod mocnym wpływem alkoholu będą musieli mierzyć się z konfiskatą samochodu. Jak ma to działać?
Chyba każdy podpisze się pod słowami, że pijani kierowcy powinni być wyjątkowo surowo karani. Pojawiają się wątpliwości dotyczące tego, gdzie tak naprawdę znajduje się granica tego, jak mocno można ich karać. W przyszłym roku bowiem w Polsce wejdzie w życie dość kontrowersyjny przepis.
Według niego kierowcy, którzy podczas kontroli wydmuchają 1,5 promila alkoholu we krwi, będą musieli zmierzyć się z konfiskatą auta. To samo wiąże się z osobami, które spowodują wypadek, mając więcej niż 0,5 promila. Ustawa podzieliła polskie społeczeństwo – niektóre osoby uważają, że pijanych kierowców trzeba bardzo dotkliwie karać, inni zaś uważają, że konfiskata majątku to spore nadużycie. Po której stronie barykady się znajdujecie?
Zdj. główne: Jakub Mičuch/unsplash.com