Upragnione „prawko” to przepustka do świata normalnych pojazdów o masie poniżej 3,5 tony. Co ważne, na tym dokumencie można prowadzić również inne konstrukcje mechaniczne. Jakie?
Przede wszystkim motocykle o pojemności do 125m3. To wystarczy, żeby kupić sobie naprawdę ładnego „ścigacza” czy „choppera”. Prędkość maksymalna takiego pojazdu będzie oscylowała w granicach 120 kilometrów na godzinę, a przeżycia z jazdy na pewno zapowiadają się niezapomnianie.
Poza tym – w związku z nowelizacją przepisów – możesz też prowadzić trójkołowce i quady. Co jednak poza tym?
W kategorii B znajdziemy auta dostawcze (masa do 3,5 tony). Ustawodawca nie wskazuje, że tylko osobówki związane są z najpopularniejszym uprawnieniem. Podobnie jest z busami, ale tylko do 9 miejsc – w innym przypadku trzeba mieć kategorię D.
Kierowca z kat. B może też ciągnąć przyczepę o masie do 750kg. Ma również uprawnienia do prowadzenia ciągnika rolniczego, ale ten może mieć podpiętą wyłącznie taką lekką przyczepę (lub inne narzędzie rolnicze).
Co ciekawe, do kat. B należą też maszyny budowlane (np. koparki) i.. kombajny (bez hedera na drodze publicznej).
(fot. pixabay.com)